Aktualności
Ogłoszenia Duszpasterskie na 3 Niedzielę zwykłą - 24.01.2016 r
Koniec kolędy, a wcześniej zakończenie roku 2015 stwarzają konieczność zrobienia podsumowania. Jako ludzie wiary stajemy przed Bogiem, by w Jego obecności zatrzymać się nad tajemnicą upływającego czasu. Mądrość wiary każe nam dokonywać podsumowania minionego czasy w świetle Bożego Słowa, które stało się Ciałem. Jako ludzie wiary jesteśmy bowiem świadomi, że nie wystarczy podsumować miniony rok przy pomocy procentów i cyfr, jak czynią to ekonomiści, czy ludzie biznesu. Nie wystarczy wygłaszać, choćby najbardziej przekonująco, że teraz jest bardzo źle z demokracją u nas, gdy coś nowego się pojawia, bo większość jednak chciała zmiany na lepsze. Bo jak było, to wszyscy dobrze pamiętamy, teraz poczekajmy i dajmy IM trochę czasu. Jako ludzie wiary chcemy spojrzeć na miniony czas prze pryzmat znanych nam słów Ewangelii Janowej: „ Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo i wszystko przez Nie się stało”. To właśnie Słowo zstąpiło z nieba, stało się jednym z nas, przyjmując ludzką naturę. Tajemnica Wcielenia Syna Bożego to najważniejsze wydarzenie w dziejach świata, od którego liczy się nowy czas. Takie spojrzenie każe nam widzieć czas przeszły i teraźniejszy, i przyszły przez pryzmat wiary w Boża Opatrzność.
Kończąc kolejny odcinek czasu, o którym w języku religijnym powiemy rok Pański 2015, wyznajemy tym samym, że ten miniony czas jest darem Boga. To dzięki temu, że Bóg pozwala nam jeszcze żyć, dał tyle zdrowia i sił, że mogliśmy i dzisiaj tutaj przyjść, doświadczamy Bożej Opatrzności. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza: ”Bożą Opatrznością nazywamy zrządzenia, przez które Bóg prowadzi swoje stworzenia do tej doskonałości, do którego Bóg je przeznaczył”. Często w rozmowach z innymi słyszymy na przykład, że zadrwił ze mnie los, kusi mnie zły los, takie jest moje przeznaczenie, nieodwołalna konieczność, ciąży na mnie jakieś fatum.
Słowo Boże na wielu miejscach jednak mówi nam, że Bóg czuwa nad nami. To On daje „pokarm wszelkiemu ciału”, On jest „sprawcą w nas i chcenia i działania zgodnie z Jego wolą”. Tak więc nie zły los, nie fatum, nie jakieś przypadki, ale Boża Opatrzność kieruje światem, czuwa nad nami i przychodzi nam z pomocą, wybierając dla nas to, co jest najlepsze. Bóg nigdy nie zapomina o człowieku, nawet gdyby o nim zapomniała jego matka. „Ja nie zapomnę o tobie”- mówi Bóg. Oczekuje tylko z naszej strony całkowitego zaufania. Toteż psalmista mówi „Zaufaj Panu”. Opatrzność Boża nie działa jednak bezwzględnie. „Bóg daje swoim stworzeniom nie tylko istnienie, lecz także godność samodzielnego działania”.(KKK)
Ale rozważając o Bożej Opatrzności nie unikanie się też pytania: dlaczego istnieje zło? Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza:
”Odpowiedzi na to pytanie udziela dopiero całość wiary chrześcijańskiej: dobroć stworzenia, dramat grzechu, cierpliwa miłość Boga, wychodząca naprzeciw człowieka, odkupieńcze Wcielenie Jego Syna, dar Ducha Świętego, zgromadzenie Kościoła, moc sakramentów oraz wezwanie do szczęśliwego życia i możliwość odrzucenia tego wszystkiego. Bóg w żaden sposób nie jest przyczyną zła moralnego. Dopuszcza je jednak, szanując wolność swego stworzenia i w sposób tajemniczy potrafi wyprowadzić z niego dobro. Pięknym przykładem biblijnym takiego działania Boga jest historia Józefa, którego bracia sprzedali do niewoli egipskiej.” Jakże bardzo nam dzisiaj potrzeba umocnienia naszej wiary w to, że to Boża Opatrzność kieruje tym światem, że do Boga należy ostanie słowo. Żeby jednak zaufać potrzeba nam dojrzałej wiary.
W kontekście zakończonego roku 2015 przyjrzyjmy się co podarowała Boża Opatrzność naszej parafii w 2015 roku. Jako wspólnota parafialna dziękujemy Bogu za 66 (sześćdziesięcioro sześcioro) dzieci przyniesionych do chrztu świętego. Może warto zapytać o motywy, które spowodowały przyniesienie tych dzieci do kościoła i poproszenie o chrzest. Czy rzeczywiście jest to wyraz naszego pragnienia, aby przekazać przyszłym pokoleniom wiarę w Boga? Czy rzeczywiście pragniemy wychować nasze dzieci w atmosferze miłości do Boga i Kościoła Świętego? Czy naszym życiem pokazujemy dzieciom, że liczymy się z Bogiem?
Z radością uczestniczyliśmy w uroczystości I Komunii Świętej, którą przyjęło w naszej parafii 53 (pięćdziesięcioro troje) dzieci. Doniosłą dla naszej wspólnoty „godziną” było przyjęcie przez 52 młodych ludzi sakramentu bierzmowania. A jaka jest kondycja religijna tych młodych ludzi dzisiaj? Niewątpliwie wielu z nas żyje świadomością obecności Pana Boga i Jego Opatrzności w naszym życiu, o czym świadczy coraz bardziej dojrzałe i pełniejsze uczestnictwo we Mszy Świętej i częste przyjmowanie Komunii św., której rozdano 56992 tys. Bolesne jest jednak to, że są w naszej parafii i tacy, którzy ani razu w mijający roku nie przyjęli Komunii Świętej. Księga ślubów zanotowała 21 faktów zawarcia małżeństwa. Teraz minęło kilka miesięcy, czy nie chwieje się już miłość, wierność i uczciwość małżeńska? Co Bóg widzi patrząc na małżonków i na tych, którzy mieszkają już razem, ale bez żadnego ślubu? Naszą wiarę w Opatrzność Bożą wyrażamy również przez to, że staramy się umożliwić spotkanie z Bogiem naszym chorym, którzy o własnych siłach nie mogą już przyjść do kościoła. Do wieczności Pan Bóg powołał 78 (siedemdziesięciu ośmiu) spośród nas. Trzeba przy tej okazji przypomnieć sobie o odpowiedzialności za ten najważniejszy moment życia, od którego zależy cała wieczność.
Jest też faktem – i tym bardzo się cieszę - że nasi parafianie na ogół kochają swój kościół, że są przywiązani do wiary i religii, że sprawa Boża leży im bardzo na sercu. Świadczy o tym, choćby to, że tak licznie wypełniacie naszą świątynię w niedzielę i święta, że wielu z was widać w środy na nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, na nabożeństwach fatimskich, majowych, czerwcowych i październikowych. A Roraty, Gorzkie Żale, Droga Krzyżowa – naprawdę jest czym się pochwalić! Trzeba się cieszyć i z tego, że mamy grupę ministrantów. Podziękowanie należy się też Radzie Parafialnej, która tak pięknie wystartowała organizując Pchli Targ i Odpust parafialny, a przy okazji pomagając też w remoncie klasztoru sióstr. Do tej pory wyremontowano Dom Sióstr za sumę ok. stu tysięcy zł. Fundusze zbieramy dalej, by na wiosnę dalej poprowadzić prace w klasztorze sióstr. Za złotówki na ten cel zebrane wszystkim dziękujemy, Bóg zapłać! A działalność Parafialnej Caritas? Jest za co dziękować! Oby dalej nasza Caritas pomagała tym najbardziej potrzebującym.
Wiem, że wielu z was żywo interesuje się katechizacją szkolną i bardzo zabiega o dobre, religijne wychowanie swoich dzieci. Nie wszystko z katechezą gra na piątkę, ale postaramy się i temu zaradzić w najbliższym czasie.
Z waszych ofiar, składanych na tacę i z innych okazji, utrzymujemy ten Dom Boży. To za wasze pieniądze upiększamy naszą świątynię. Wielką potrzebą było jej wymalowanie. I udało się. Wzbogaciliśmy się też z okazji Roku Świętego o obraz Bożego Miłosierdzia. Widać po dwóch miesiącach jak wielu modli się przy tym ołtarzu. Jakie plany? Na Jasnej Górze czeka na nas kopia cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Delegacja parafii powinna po niego pojechać i go przywieźć. Planujemy w związku z tym pielgrzymkę do Częstochowy w ostatnim tygodniu kwietnia, a wiec 22, 23 i 24 kwietnia. Można już zapisywać się w zakrystii. Koszt wyjazdu to 195 zł
W kościołach filialnych szczególnie w Kołowie i Binowie wiele robót czeka na rozpoczęcie, ale mamy nadzieję, że uda się pozyskać na to unijne fundusze. Podziękowanie należy się też mieszkańcom Kołowa i Binowa za troskę o swój kościół. Dziękujemy! Jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, którzy na różny sposób budują i wspierają Kościół żyjący w naszej parafii, a więc tym, którzy troszczą się o liturgię, a więc naszym lektorom, ministrantom, Pani Renacie siedzącej za organami, Siostrze Zakrystiance, oraz Rodzinie Różańcowej, Rodzinie Radia Maryja, Kościołowi Domowemu, Apostołom Miłosierdzia, księżom, Siostrom Misjonarkom – wszystkim wielkie Bóg zapłać!
Ponieważ zakończyła się wizytacja duszpasterska naszej parafii - to z tego miejsca wyrażam ogromną wdzięczność Wam wszystkim, za otwarte drzwi i przyjmowanie nas księży po kolędzie – dziękujemy!
Życzmy sobie w Nowym 2016 Roku wszelkiego dobra i pomyślności. Dzisiejszy świat różnie pojmuje to szczęście. My wiemy, że prawdziwym dobrem jest to, które zostawia w duszy trwały ślad, ślad mający wartość w oczach Bożych. A jaki to ślad? Bóg to wie i my wiemy. Niezapomnianej pamięci Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński mawiał: ”Ludzie mówią: czas to pieniądz, a my sobie powiedzmy: czas to miłość! Ludzie zamieniają czas na pieniądz, który ostatecznie rozchodują, a gdy mówimy: czas to miłość, to wypełniamy dany nam czas czynami miłości, który zawsze trwa, bo miłość nigdy nie ustaje”. I chociaż drogi Jego Opatrzności są dla nas często nieznane, to wierzymy i wyznajemy, że On jest Władcą świata i historii.
W Nowy Rok Pański 2016 wkraczajmy ze szczerym i ufnym wyznaniem: ”Tobie Panie zaufałem, i nie zawstydzę się na wieki.” Amen.
2. Inne ogłoszenia:
1. Jeszcze dzisiaj kolędujemy od godz. 15.30, tam, gdzie nadeszło zgłoszenie na uzupełnienie.
2. W środę zapraszamy na nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a w piątek na koronkę do Bożego Miłosierdzia.
3. W piątek o godz. 19.00 na plebanii spotkanie Rady Parafialnej.
4. Zanieśmy teraz błogosławieństwo Boże do naszych domów, nie do Biedronki, czy innego sklepu.
Niech ono umacnia Solenizantów i nas wszystkich w nadchodzącym tygodniu. Szczęść Boże!
ks. Krzysztof Rytwiński TChr
proboszcz